środa, 5 sierpnia 2009

Fotografia portretowa, ostrość na oczy i coś jeszcze

Dzisiaj dwa zdjęcia z sesji zdjęciowej którą - Grupa fotograficzna KGP zorganizowała w zeszłym tygodniu.

Była to bardziej zabawa i frajda z przebieraniem niż prawdziwe portretowe fotografowanie. Ale myślę, że na początek to było świetne rozwiązanie.

Autorem pierwszego zdjęcia jest Jamajka - Jej blog jest w moich obserwowanych.


A na drugim jestem ja. Mam lekko rozcięty łuk brwiowy. Sprawa wyglądała tak. Miałem obiektyw 80-200 f/2.8 i nie mogłem złapać wszystkich w kadrze. Cofałem się z aparatem przy oku i nagle uderzyłem głową w jaką belkę potem w aparat a dokładnie w sanki od lampy błyskowej.

1 komentarz:

łasiczka pisze...

to się nazywa wypadek przy pracy ;)